8 grudnia kadeci Stoczni Darłowo podejmowali zespół UKS Noris Wałcz. Mecz zakończył się zwycięstwiem naszych zawodników w stosunku 3:1. Siatkarze z Darłowa mieli przewagę w każdym elemencie gry, a stracony set był wynikiem zmian dokonywanych w zespole. Trener Stoczni dał pograć wszystkim zawodnikom rezerwowym.
Zupełnie inny przebieg miał mecz rozegrany 14 grudnia w hali ZSM Darłowo z zespołem Siatkarz Szczecin. W zespole tym występuje aż trzech kadrowiczów województwa.
Spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Pierwszy set padł łupem zawodników Stoczni, którzy w końcówce dzięki dobrej zagrywce i blokowi odskoczyli przeciwnikowi.
Drugi set to doskonała zagrywka przeciwnika, konsekwencją której było słabsze przyjęcie i atak stoczniowców. W połowie seta przewaga zawodników ze Szczecina wynosiła nawet 8 punktów. W końcówce Darłowiacy poprawili własną zagrywkę i znowu zaczął funkcjonować blok, co pozwoliło przybliżyć się zespołowi na 2 punkty. Niestety, dwa błędy przyjęcia w końcówce spowodowały porażkę zespołu Stoczni w drugim secie.
W trzecim secie kadeci z Darłowa wrócili do dobrej gry. Punktowali zagrywką i świetnie bronili w polu, wyprowadzając bardzo skuteczne kontry. Od początku do końca kontrolowali przebieg tej partii.
Czwarty set rozpoczął się dobrą zagrywką Mikołaja Nowaka i uzyskaniem kilku punktowej przewagi, którą darłowscy zawodnicy "dowieźli" do końca, wygrywając całe spotkanie w stosunku 3:1.
Bez wątpieni był to najtrudniejszy i najlepszy mecz w tym sezonie siatkarskim. Cały zespół rozegrał świetne zawody. Cieszy coraz lepsza postawa środkowych bloku Filipa Lisa i Sebastiana Bocheńskiego. Świetnie w kontrach zagrał Szymon Paćkowski i jak zwykle doskonale bronili Dawid Adamelak i libero Dominik Rybarczyk. Klasą samą w sobie jest rozgrywający Mikołaj Nowak i atakujący Nataniel Wieczorek. To ich postawa decyduje o obliczu zespołu. W dzisiejszym meczu obaj zagrali doskonale.
Zupełnie inny przebieg miał mecz rozegrany 14 grudnia w hali ZSM Darłowo z zespołem Siatkarz Szczecin. W zespole tym występuje aż trzech kadrowiczów województwa.
Spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Pierwszy set padł łupem zawodników Stoczni, którzy w końcówce dzięki dobrej zagrywce i blokowi odskoczyli przeciwnikowi.
Drugi set to doskonała zagrywka przeciwnika, konsekwencją której było słabsze przyjęcie i atak stoczniowców. W połowie seta przewaga zawodników ze Szczecina wynosiła nawet 8 punktów. W końcówce Darłowiacy poprawili własną zagrywkę i znowu zaczął funkcjonować blok, co pozwoliło przybliżyć się zespołowi na 2 punkty. Niestety, dwa błędy przyjęcia w końcówce spowodowały porażkę zespołu Stoczni w drugim secie.
W trzecim secie kadeci z Darłowa wrócili do dobrej gry. Punktowali zagrywką i świetnie bronili w polu, wyprowadzając bardzo skuteczne kontry. Od początku do końca kontrolowali przebieg tej partii.
Czwarty set rozpoczął się dobrą zagrywką Mikołaja Nowaka i uzyskaniem kilku punktowej przewagi, którą darłowscy zawodnicy "dowieźli" do końca, wygrywając całe spotkanie w stosunku 3:1.
Bez wątpieni był to najtrudniejszy i najlepszy mecz w tym sezonie siatkarskim. Cały zespół rozegrał świetne zawody. Cieszy coraz lepsza postawa środkowych bloku Filipa Lisa i Sebastiana Bocheńskiego. Świetnie w kontrach zagrał Szymon Paćkowski i jak zwykle doskonale bronili Dawid Adamelak i libero Dominik Rybarczyk. Klasą samą w sobie jest rozgrywający Mikołaj Nowak i atakujący Nataniel Wieczorek. To ich postawa decyduje o obliczu zespołu. W dzisiejszym meczu obaj zagrali doskonale.