W dniach 13-15 lutego w Świnoujściu rozegrano finały województwa zachodnio-pomorskiego w piłce siatkowej kadetów.
Jechaliśmy na te zawody z pewnymi obawami i nie do końca pewni siły zespołu. Po pracowitych feriach zimowych, zakończonych czterodniowym obozem w Dźwirzynie, na dwa tygodnie przed finałami, forma kadetów wydawała się optymalna. Niestety, po powrocie z Dźwirzyna większość zespołu dopadła grypa. Praktycznie cały tydzień upłynął bez treningów, gdyż zawodnicy byli przykuci do łóżek chorobą.
Po powrocie na parkiet, zespół kadetów nie prezentował już tak świetnej formy. Trener dał wypocząć chłopcom i ostatnie treningi przed turniejem były mniej intensywne.
Wewnętrzny sparring z seniorami Stoczni, na dwa dni przed rozpoczęcie turnieju, nie napawał zbytnio optymizmem.
Jedyną pociechą był fakt, że z każdym dniem kadeci wracali do lepszej dyspozycji.
Turniej finałowy też nie rozpoczęliśmy najlepiej- graliśmy z zespołem MMKS Marton Świnoujście- absolutnym faworytem tych rozgrywek. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla zespołu ze Świnoujścia. O pierwszym secie wolelibyśmy zapomnieć, jednak w drugim, a potem i trzecim, podjęliśmy walkę, przegrywając ostatnią partię na przewagi.
Nasi kadeci grali z meczu na mecz coraz lepiej. Drugie spotkanie z zespołem Żak Espadon Pyrzyce- wygraliśmy 3:1. Ostatni mecz z UKS OPP Powiat Kołobrzeski był rywalizacją o drugie miejsce. Nasi zawodnicy przystąpili do gry
bardzo skoncentrowani. Pierwsze dwa sety to popis gry naszego zespołu.
Pewni w przyjęciu i ataku, popełniając bardzo mało błędów własnych, wypracowali sobie kilkupunktową przewagę w każdym z setów, którą utrzymywali do samego końca tych partii.
Na początku trzeciego seta kadeci Stoczni M&W wyraźnie się zdekoncentrowali, a w jednym ustawieniu stracili pięć punktów z rzędu. Przewaga Kołobrzeżan utrzymywała się do końca seta, do stanu 23:18.
Od tego momentu Stoczniowcy znowu zaczęli grać bezbłędnie, doprowadzając do wyrównania.
Szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę, jednak dwa proste błędy spowodowały porażkę naszego zespołu.
Od początku czwartego seta kadeci Stoczni zagrali z pełną koncentracją i determinacją. Wypracowali kilkupunktową przewagę (16:10), w końcówce 22:18 i wydawało się, że mecz jest już skończony. Niestety, dwa błędy sędziowskie
spowodowały, że w szeregi naszego zespołu wkradła się nerwowość. Z wyniku 24:22 zrobił się remis 24:24, a atmosfera bardzo gorąca.
Na szczęście dwa skuteczne bloki zakończyły tę partię i cały mecz zakończył się wynikiem 3:1, a nasi zawodnicy mogli skakać z radości na parkiecie.
Wyniki meczów:
MMKS Maraton Świnoujście VS Stocznia M&W Darłowo- 3:0
UKS OPP Powiat Kołobrzeski VS Żak Espadron Pyrzyce- 3:0
MMKS Maraton Świnoujście VS UKS OPP Powiat Kołobrzeski- 3:0
Stocznia M&W Darłowo VS Żak Espadron Pyrzyce- 3:1
MMKS Maraton Świnoujście VS Żak Espadron Pyrzyce- 3:0
Stocznia M&W Darłowo VS UKS OPP Powiat Kołobrzeski- 3:1
Za najlepszego libero turnieju uznano zawodnika Stoczni M&W Darłowo, Adriana Duszkiewicza.